Rekolekcje przeżyłam czując spokój i zaciekawienie. Był to dla mnie czas pełen przyjaźni, otwarcia i dobroci ze strony prowadzących i księży. Najważniejszym momentem była nocna adoracja Najświętszego Sakramentu. Wyjeżdżam zmotywowana i pełna energii do działania. Na rekolekcjach była najlepsza diakonia do opieki nad dziećmi, które nigdy tak chętnie nie uczestniczyły w zajęciach. Trzymajcie tak dalej!
***
Rekolekcje przeżyłem wyciszony i wolny od codziennej gonitwy. Jednym z najważniejszych momentów było uświadomienie sobie, że trzeba nie tylko słuchać ale też patrzeć i widzieć… Trudnym był dialog małżeński, bo uświadomiłem sobie ile jeszcze przede mną jest pracy. Diakonia super!!! Duch Św. działa. Proponuję podtrzymywać wieczorno nocne planszówki.